Info


avatar Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 35420.92 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.60 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

- Aktualny 2025 -

button stats bikestats.pl

Poprzednie sezony

2024 button stats bikestats.pl 2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl


...tam już byłem na rowerze




Liczba zaliczonych gmin


w 2023r - 9


w 2022r - 2

w 2021r - 3

w 2018r - 54

w 2017r - 39

w 2016r - 53

w 2015r - 50

w 2014r - 4

w 2013r - 59

w 2012r - 77

do 2012 - 12


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy voit.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 89.00km
  • Czas 04:14
  • VAVG 21.02km/h
  • Sprzęt Author Reflex
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wielki Piątek - 30.03.2018

Piątek, 30 marca 2018 · dodano: 30.03.2018 | Komentarze 0


Świątecznie, zapalić znicze dziadkom w Cielętnikach.

Piękna pogoda, chociaż wiatr na powrocie nie oszczędzał.

Trasa Czwa-Mstów-Garnek-Borowa-Spalastry-Michałopol-Cielętniki-Gidle-Kłomnice-Częstochowa

Ciekawostką był łoś, napotkany za miejscowością Ruda. Wyszedł normalnie na drogę i zatrzymał się ze 200 m przede mną i stanął. Piękny. Zatrzymałem się i dobrą chwilę gapiliśmy się na siebie, dopiero auto jadące z przeciwka spłoszyło go.
Zanim wyjąłem tel. żeby cyknąć fotkę pobiegł w las. Mam tylko słabą fotkę z powiększenia.





Kategoria Ze śladem GPS, Szosa


  • DST 97.50km
  • Czas 04:57
  • VAVG 19.70km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Kalorie 3500kcal
  • Podjazdy 564m
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Prawie stówka

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 26.03.2018 | Komentarze 1


Pierwsza dłuższa wycieczka. Super mi się jechało, nie zmęczyłem się jakoś mocno i pod koniec bardziej czułem tyłek niż nogi. Trzeba przyzwyczaić się od nowa.
Początek wiosny, może nie było zbyt ciepły, ale słoneczny i suchy dzionek  dał dużo frajdy. Ruszyła nas czwórka spod Hali Polonia Aga, Marek, Maciek i ja, a pod Semexem czekali Arek, Robert i Rafał.
Trasa wiodła przez Nieradę, Poraj, Choroń, Zaborze, Suliszowice, Złoty Potok, Julianka, Żuraw, Kobyłczyce, Małusy i Mstów do Częstochowy.




Na trasie



W planie było ognisko z kiełbaskami, więc po drodze, w okolicy Zaborza, "konar zapłonął".



Dla mnie to jest kwintesencja rowerowania. Grupa przyjaciół, piękne widoki, duża dawka humoru, słoneczko - SUPER






  • DST 10.00km
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Giant GSR 400
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowa niedziela

Niedziela, 18 marca 2018 · dodano: 19.03.2018 | Komentarze 1


Spacer po okolicy.
Dystans nie powala, ale frajda spora.





  • DST 60.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 12.00km/h
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Zapachniało wiosną

Niedziela, 11 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 0


Fajny niedzielny wypadzik z Markiem i Maćkiem.
Zacząłem tradycyjnie od wizyty na cm. Kule i szybciutko na miejsce zbiórki przy Polonii.
Kierunek jak zwykle jurajski, ale jak to często bywa cel mglisty.
W sumie miał być Złoty Potok, ale postanowiliśmy wykorzystać miejscówkę przy źródełku św. Idziego, obecnie studni, na rozpalenie niewielkiego ogniska.




Trochę posiedzieliśmy i przez Sokole do Olsztyna do Stodoły u Krzycha.
Powrót przez Skrajnicę i rowerostradę, oblężoną wręcz przez tłumy, (czyżby efekt niedzielnego zakazu handlu) i do domku.

P.S. Fotki bezczelnie i bez zgody autora zapierdzielone z blogu Marcusa ;-)




143 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 26 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 0


Kategoria Masa Krytyczna


Miastowa włóczęga

Czwartek, 25 stycznia 2018 · dodano: 26.01.2018 | Komentarze 0


Wczesny powrót ze szkolenia firmowego pozwolił na ruszenie nogą zaraz po południu. Swoją drogą jestem miło zaskoczony że trasę z Gdyni do Częstochowy można pokonać w ok 4 godzinki nie łamiąc zbytnio przepisów.
Przejechałem się na Raków i wystarczył odcinek wałem na Wartą abym przypominał jakieś cętkowane zwierzę. Ogólnie aura wczesno wiosenna, błotko i roztopy. 


Kategoria 1). 0km-30km, ZWMPT


  • DST 33.50km
  • Czas 01:57
  • VAVG 17.18km/h
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hu hu ha, zima nie jest taka zła. Gleba w bonusie

Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 1


Piękna zimowa pogoda ze słoneczkiem wygrała z pomysłem na kręcenie w kółko na stacjonarce.
Ruszyłem najpierw na cm Kule zapalić znicze Babci i Dziadkowi, następnie obok Castoramy do rzeki Warty.
Lekki mrozik, a w nocy nieco większy spowodował że szlak obok Warty, normalnie dosyć piaszczysty a miejscami błotnisty dzisiaj był rewelacyjny. Troszkę śniegu i lodu chrzęściło miło pod kołem a okolica spokojna i wyludniona dawała przyjemny spokój.




Tak sobie jechałem, a gęba mi się śmiała.

Dojechałem do Hektarowej i po małej wspinaczce pojechałem przez las czerwonym szlakiem.

Dotarłem do drogi asfaltowej i skierowałem się w stronę miasta. Minąłem koksownię i skręciłem w lewo do Szpitala Hutniczego aby dotrzeć w okolicę PKP Raków i stamtąd walem do domu.
W okolicy dworca PKP na zakręcie okazało się, że asfalt pokryty jest warstwą lodu, przednie koło odjechało w bok i momentalnie "zapoznałem się z nawierzchnią toru" jak mawiają komentatorzy żużlowi.
"Jebłeś to jebłeś na Hooy drążyć temat" podpowiedziała mi podświadomość. Zebrałem się i już bez przygód przez wał, Małą, Al. NMP i koło OBI dotarłem do domu.




  • DST 47.00km
  • Czas 02:31
  • VAVG 18.68km/h
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sobota do południa - Leśny

Sobota, 13 stycznia 2018 · dodano: 13.01.2018 | Komentarze 1


Z Markiem do Olsztyna na herbatkę z prądem. Na miejscu, spotykamy Asię Rafała i Przema. Po chwili wpada horda szosowców i spokój odszedł w niebyt. Na domiar wszystkiego, jeden miał urodziny. Ledwo uszliśmy z życiem. Powrót z przygodami przez Skrajnicę, żółty, zielony szlak do pożarówki - (Przemo prowadził).
I już na spokojnie do domu.
Pogoda super tylko troszkę wiało, lekki mrozik albo 0st. C.




  • DST 59.50km
  • Czas 02:52
  • VAVG 20.76km/h
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sobota

Sobota, 6 stycznia 2018 · dodano: 06.01.2018 | Komentarze 0


Ustawka z Markiem na godz. 10 pod Polonią i dzida. Lecimy w stronę Mirowa, a potem czerwonym do Kusiąt i przez Turów do Olsztyna. W Leśnym w miarę spokojnie dopóki nie wpada ekipa szosowców, tym razem na MTB. Po chwili przyjeżdża Aśka i Rafał. Uzupełniamy płyny i powrót przez pożarówkę, wał nad Wartą i Aleje.
Pogoda wybitnie łaskawa dla rowerzystów, 10 stopni na plusie i raczej bezwietrznie. Super.




  • DST 20.00km
  • Czas 01:07
  • VAVG 17.91km/h
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze

...3...2...1 - START 2018. Tadaaaaam

Poniedziałek, 1 stycznia 2018 · dodano: 01.01.2018 | Komentarze 1


Z Nowym Rokiem, nowym krokiem, albo w Nowym Roku, w nowym kroku :-) czy jakoś tak.

Ruszamy, na początek wkurw. Jakiś debil lub większa liczba osobników tylko z wyglądu przypominająca ludzi połamała młode drzewka na Promenadzie. Tak "superbochaterowie" (specjalnie przez "ch") bawią się w Sylwestra. Przecież drzewko nie odda, nie trzeba mieć specjalnej techniki, żeby powalić takiego przeciwnika, po prostu - DNO.




Kilka głębokich oddechów i ruszam dalej przez cm. Kule do Warty i dalej na Al. Pokoju złożyć życzenia Teściom.
Posiedziałem z pół godzinki i powrót prawie tą samą trasą.

Pod domem licznik pokazał taką liczbę, mam nadzieję że to dobry znak :-)



Trasa