Info


avatar Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 32385.70 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

- Aktualny 2024 -

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie sezony

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl


...tam już byłem na rowerze




Liczba zaliczonych gmin


w 2023r - 9


w 2022r - 2

w 2021r - 3

w 2018r - 54

w 2017r - 39

w 2016r - 53

w 2015r - 50

w 2014r - 4

w 2013r - 59

w 2012r - 77

do 2012 - 12


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy voit.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2018

Dystans całkowity:420.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:42.05 km
Więcej statystyk
Uczestnicy

Weekend 3M - dzień 2

Niedziela, 26 sierpnia 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 0


Dzisiaj w planie Sopot i Gdynia. Zaczynamy od wizyty w gdańskiej Oliwie rzucić okiem na Katedrę



Następnie kierujemy się w stronę sopockiej plaży i bulwaru przy niej.


Po porannym napoju ruszamy, mijamy Monciaka i jedziem przez Gdynię Orłowo do dzielnicy Mały Kack odwiedzić ulicę Częstochowską.



Maciek prowadzi, więc nie jest nudno. Przez Witomino, żółtym szlakiem momentami mocno pod górkę, docieramy do portu w Gdyni gdzie akurat odbywa się impreza "Lata z radiem" na zakończenie, nomen omen, lata.
Tłumy przewalają się nieustannie, ledwo udaje się dopchać do DARU POMORZA



Jedziemy do centrum na obiad w barze Anker, polecamy serdecznie, i następnie do Sopotu posiedzieć jeszcze przy piwku na plaży, tym bardziej że pogoda poprawiła się zdecydowanie.



Po dotarciu na bazę, już na piechotę udaliśmy się do Sport Pub'u obejrzeć transmisję żużlową. Miejsce fajne tylko przesadzają z cena piwa, a i wybór też ogranicza się do jednego browaru. Może dlatego świecił pustkami, prawdę mówiąc byliśmy jedynymi klientami.







Dopiero w poniedziałek, samochodem pojechaliśmy na Westerplatte, uczcić pamięć Bohaterów.




Koło południa podjechałem z Maćkiem do Hotelu i tu nastąpił rozjazd, ja do roboty a Maciek na rower w stronę Helu.
We środę nasze drogi znów się spotkały i wróciliśmy bez większych przygód do Częstochowy




Uczestnicy

Weekend 3M - dzień 1

Sobota, 25 sierpnia 2018 · dodano: 09.09.2018 | Komentarze 0


Korzystając z sytuacji że spotkanie mojej firmy odbywało się w Sopocie, postanowiłem pojechać 2 dni wcześniej i pokręcić się trochę po Trójmieście. Do mojego pomysłu namówiłem Maćka, który w czasie kiedy miałem uczestniczyć w obowiązkach służbowych, miał dojechać na Hel i pokręcić się tam.
Założenie było takie, że wyjeżdżamy w nocy i kierujemy się do Stegny, gdzie wsiadamy na rowery i jedziemy przez Krynicę Morską do Piasków i granicy Polski.
Niestety kiedy dojechaliśmy na wybrzeże pogoda wyraźnie nam nie sprzyjała. Pochmurno, zimno, wietrznie i mokro - tak to wyglądało.
I nic  nie wskazywało, że będzie lepiej. 80 km w takich warunkach, to wątpliwa przyjemność.
I tak, to co mieliśmy przejechać rowerami, przejechaliśmy autem, prawie zmuszając się do wyjścia na plażę w Piaskach.



Postanowiliśmy kierować się do Gdańska, gdzie mieliśmy zaklepany nocleg w Domu Studenckim i tam zobaczyć co dalej.
Zameldowaliśmy się w akademiku i humory nam zaczęły się poprawiać, ponieważ niebo stawało się nieco jaśniejsze
Po południu ruszyliśmy na przejażdżkę po Gdańsku.

Stadion Energa


Zależało nam na wizycie na Westerplatte, ale skutecznie zniechęciła nas do tego niemożność przejechania rowerem, ani przejścia piechotą, nowo wybudowanym tunelem pod "Martwą Wisłą". Trochę to słabe, że nikt nie przemyślał takiej opcji, tym bardziej, że wiąże się to z objazdem 15 kilometrów w jedną stronę. Pojechaliśmy więc do portu od strony zachodniej, popatrzeć chociaż na pomnik Westerplatte.

Kapitanat Portu


Port w Gdańsku


Po wizycie w porcie postanowiliśmy zajrzeć na Stare Miasto i odwiedzić Neptuna, jednak tłumy spacerowiczów skutecznie obrzydziły nam ten pomysł, a i sam Neptun nie był w najlepszej formie, bo ubrali go w koszulkę, nie pytając o zdanie.
Czarę goryczy przelało nagabywanie KOD'u do uczestnictwa w jakieś demonstracji, musiałem Maćka kopać w koło bo moglibyśmy się znaleźć na żółtym pasku w TVN jako "wychowani w nienawiści, częstochowscy rowerzyści"  ;-)



Pojechaliśmy coś zjeść, potem na zakupy i udaliśmy się do naszej noclegowni.
Po całej nocy w aucie, bez snu padliśmy jak oseski. Obudziliśmy się dopiero koło północy, kiedy to nasi towarzysze rowerowi z Częstochowy postanowili zrobić nam transmisję video z biwaku na którym to bawili się świetnie i dość głośno.
Tak minął pierwszy dzień w trójmieście.





Uczestnicy

Niedzielny Olsztyn

Niedziela, 19 sierpnia 2018 · dodano: 20.08.2018 | Komentarze 0


No cóż, niedziela do południa narzuca pewien kierunek.
Do Olsztyna tym razem koło huty, wzdłuż Warty i przez Słowik,następnie niebieskim do pożarówki.
W leśnym spotkanie z Arkiem i po chwili okazało się że spacerowo dotarli również Gośka z Maćkiem.
Pogadaliśmy troszkę i kolo godz.13 ruszyliśmy z Arkiem do Czewki.




Pedałowanie

Sobota, 18 sierpnia 2018 · dodano: 19.08.2018 | Komentarze 0


Kilkanaście kilometrów z tygodnia.




Promenada - Z Majką

Niedziela, 12 sierpnia 2018 · dodano: 12.08.2018 | Komentarze 0


Najpierw na cmentarz, a potem plac zabaw i pyszne lody.





Nad morzem - Dęby: Bolesław i Warcisław

Czwartek, 9 sierpnia 2018 · dodano: 12.08.2018 | Komentarze 0


Nowe Gminy
- Gościno
- Siemyśl

W tym dniu postanowiłem odwiedzić dwa pomniki przyrody w okolicy Ustronia Morskiego. Dąb Bolesław i dąb Warcisław.
Ruszyłem wcześnie aby zdążyć przed upałem i moc resztę dnia spędzić rodzinnie.




Jadę przez tereny lotniska Bagicz.




Bolesław, uważany nawet za  najstarszy polski dąb (800 lat), niestety w maju 2016 roku został powalony przez wichurę. Można go obejrzeć już tylko leżącego i mocno zarośniętego.


Droga do Warcisława mocno wyboista, i pomimo bardzo upalnego ostatniego okresu, błotnista.
Po deszczach raczej trudno dostępne tereny.




Po obejrzeniu dębów kieruję się w stronę Gościna i przekraczam rzekę Parsęte.


Dalej w Unieradzu odwiedzam XIII-wieczny kościółek św. Michała Archanioła uważany jest przez wielu historyków za najstarszy kościół w powiecie kołobrzeskim.



Dalej podążam przez Nieżyn do Charzyna i wjeżdżam na fantastyczna drogę rowerową do samego Kołobrzegu.


... i z Kołobrzegu do Sianożęt.








Nad morzem - Trzebiatów. Pętla 5 gmin

Wtorek, 7 sierpnia 2018 · dodano: 11.08.2018 | Komentarze 0


Wycieczka po nowe gminy.

Trasa
TRZEBIATÓW - ŚWIERZNO - KAMIEŃ POMORSKI - GOLCZEWO - GRYFICE - TRZEBIATÓW








Nowe Gminy
- Karnice
- Świerzno
- Kamień Pomorski
- Golczewo
- Gryfice




Nad morzem - Kołobrzeg

Sobota, 4 sierpnia 2018 · dodano: 11.08.2018 | Komentarze 0


Tym razem udało się zmobilizować całą familię i pojechaliśmy nadmorską aleją do Kołobrzegu.









Nad morzem - Kołobrzeg

Piątek, 3 sierpnia 2018 · dodano: 11.08.2018 | Komentarze 0


Kategoria 2). 30km-50km


Nad morzem - Gąski

Środa, 1 sierpnia 2018 · dodano: 11.08.2018 | Komentarze 0


Kolejna wycieczka, tym razem Gąski.