Info


avatar Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 32385.70 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

- Aktualny 2024 -

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie sezony

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl


...tam już byłem na rowerze




Liczba zaliczonych gmin


w 2023r - 9


w 2022r - 2

w 2021r - 3

w 2018r - 54

w 2017r - 39

w 2016r - 53

w 2015r - 50

w 2014r - 4

w 2013r - 59

w 2012r - 77

do 2012 - 12


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy voit.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2012

Dystans całkowity:307.00 km (w terenie 105.00 km; 34.20%)
Czas w ruchu:10:55
Średnia prędkość:19.15 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:38.38 km i 2h 43m
Więcej statystyk

Sylwestrowo

Poniedziałek, 31 grudnia 2012 · dodano: 31.12.2012 | Komentarze 2

Przejażdżka sylwestrowa w kierunku Pl. Biegańskiego.









Małe podsumowanie
Sezon,a właściwie rok 2012 był dla mnie pierwszym pełnym sezonem rowerowym. Udało się przejechać łącznie dystans 4017km. Uczestniczyłem w 9 Masach Krytycznych. Pokonałem pierwszą w życiu setkę, a potem 5 kolejnych, odbyłem 22 wycieczki powyżej 50km. Wziąłem udział w Peta Orbicie i przejechałem w niej 156 km co stanowi mój dystans życiowy. Odwiedziłem w tym roku 77 nowych gmin w czterech województwach, ale najważniejsze to że poznałem wielu fantastycznych ludzi pozytywnie zakręconych na punkcie roweru. Oby kolejne lata były równie dobre. Życzę Wszystkim Rowerzystom Szczęśliwego Roku 2013, a szczególnie Serdeczne Życzenia Wszelkiej Pomyślności kieruję do Ekipy z Częstochowskiego Forum Rowerowego .
POZDROWER

Wojtek (voit)




Dobicie do 4 tyś.

Niedziela, 30 grudnia 2012 · dodano: 30.12.2012 | Komentarze 2

Wyszedłem dziś na rower bez specjalnego przekonania, ale cel był jasny: przejechać co najmniej 43 km bo tyle brakowało do 4 tysięcy w sezonie. Dodatkowo humor psuło bolące kolano, którego nie chciałem nadwyrężać.
Pojechalem przez Mirów, potem Hektarową i tam spotkałem wycieczkę z CFR, jechali do Złotego Potoku. Pojechałem z nimi kawałek, ale zostawałem ostro w tyle. Postanowiłem się odłaczyć i jechać do Leśnego, od wycieczki odlączył się też Michaill i razem pojechaliśmy w stronę Olsztyna. Wiało strasznie i ciężko mi się jechało, słabiutki byłem okrutnie. Udało się jednak dotrzeć do mekki rowerzystów gdzie spotkaliśmy Poisonka i STI, który też jakoś odbił od wycieczki. Uzupełniłem płyny i od razu humor mi się poprawił i wracałem już zupełnie inaczej nastawiony do świata.


/




82 Częstochowska Masa Krytyczna

Piątek, 28 grudnia 2012 · dodano: 28.12.2012 | Komentarze 0

Masa ruszyła z półgodzinnym opóźnieniem, policjantom się coś obsunęło. Minus 4 stopnie i 60 uczestników.











Po Masie spotkanie w Altanie, oj się działo. Na koniec fajerwerki by Przemo2.

Dzięki wszystkim za super spotkanie.




----------------------------------


Kategoria Masa Krytyczna


Terenowo przy blasku księżyca

Czwartek, 27 grudnia 2012 · dodano: 27.12.2012 | Komentarze 1

Rzuciłem na CFR propozycję popołudniowo - wieczornego wypadu do Poraja. Tłumów nie było, ale akces zgłosił Bartek (Mr Dry). Spotkaliśmy się przy skansenie o 16 i po chwili ruszyliśmy przez hutę w stronę "dębowcówki", którą dotarliśmy do Poraja. Szybko zrobilo się ciemno. Szlak, w części bez nowej nawierzchni, mocno błotnisty, ale jak teren to teren. Niesamowite wrażenie pomykać przez las w ciemnościach rozświetlanych tylko przez lampki rowerowe i księżyc w pełni. A za każdym drzewem czai się coś... No dobra koniec tych "opowieści z krypty". W Poraju wbiliśmy się nad zalew sprawdzając pokrywę lodową przy brzegu. Następnie pojechaliśmy przez Choroń do Leśnego na herbatę, żebyście widzieli minę szefa jak zamówiliśmy "dwie herbatki". O.K., wzmocniliśmy je troszkę. Odtajaliśmy i powrót "starą trasą" , koło huty i wałem nadwarciańskim do Galerii Jurajskiej. Tu nasze drogi się rozjechały i pomknąłem przez Kiedrzyńską do domu.
Pogoda dopisała bo była zamówiona na popołudnie, niech żałują Ci co zmokli dzisiaj.

Odrobina błota na Niuńku




Świąteczne rowerowanie

Środa, 26 grudnia 2012 · dodano: 26.12.2012 | Komentarze 0

Na forum CFR padła propozycja Świątecznej przejażdżki. Nie zastanawiałem się długo tylko ruszyłem na spotkanie tradycyjnie pod skansen. Tam już czekali Edyta, STi, Michaill, Przemo2 i Rafik1000. Pojechaliśmy przez Kusięta do Leśnego gdzie zaczęli sie zjeżdżać rowerzyści m.in. ProPhet, Piter, Damian. Po chwili dołączyli Anwi i Krzara. Czas mijał szybko i miło, ale trzeba się było zebrać. Z Edytą, Robertem, Przemkiem i Rafałem wróciliśmy przez Skrajnicę. Mnie jeszcze czekał powrót na Tysiąclecie do domu. Temperatura 7-8 stopni to dosyć ciepło jak na koniec grudnia, można jeździć z przyjemnością.



Czas do domu




Wieczorna włóczęga po mieście

Wtorek, 25 grudnia 2012 · dodano: 25.12.2012 | Komentarze 0

Fajnie się tak jeżdzi kiedy ulice prawie puste, tylko III Aleja pełna spacerowiczów.

A to mi grało




Kategoria 1). 0km-30km


  • Aktywność Jazda na rowerze

Wigilia w Towarnych

Niedziela, 23 grudnia 2012 · dodano: 26.12.2012 | Komentarze 0

Wigilia rowerowa z ekipą CFR




  • DST 55.00km
  • Teren 20.00km
  • Sprzęt Giant GSR 400
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Niedziela, 16 grudnia 2012 · dodano: 16.12.2012 | Komentarze 0

Przedpołudniowa wycieczka do Olsztyna. Trasa - stała ale w zupełnie ekstremalnych warunkach. Odwilż spowodowała że,na wszystkich dróżkach i ścieżkach którymi się zwykle poruszam zalegał topniejący śnieg i lód. Taki trening techniczy, szło mi całkiem nieźle.

Pojazd zimowy


I właśnie po tej fotce jadąc całkiem wolno przejeżdżałem zlodowaciałą kałużę, poczułem jak przednie koło ucieka w bok i ..... tadaaam. Upadając podparłem sie rękoma i oczywiście rękawice można wykręcać. Już bez takich przygód przez Kusięta, Turów dotarłem do Leśnego. Tam spotkałem Kasię, Edytkę, Bartka, Roberta (STI) i Bartka (Mr Dry). Trochę posiedzieliśmy i powrót przez Skrajnicę. Przy hucie Edytka zalicza glebą ( z tego co mówiła to była dzisiaj czwarta ) na szczęście niegrożną i z Mr Dry'm wracamy wzdłuż Warty w kierunku domu.
Wycieczka w sumie fajna 4 stopnie na plusie, ale nawierzchnia niezbyt bezpieczna.




  • DST 53.00km
  • Czas 02:33
  • VAVG 20.78km/h
  • Sprzęt Author Reflex
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grudzień nie grudzień, jeździć trzeba.

Niedziela, 2 grudnia 2012 · dodano: 02.12.2012 | Komentarze 0

Wyjazd do Olsztyna z ekipą z CFR. Squad - Bla bla, Faki, kobe24, Pietro78, Poisonek. Umawiam sie z Piotrkiem koło OBI i lecimy na Raków, tam spotykamy resztę towarzystwa i jedziemy przez hutę, Kusięta, Turów do Olsztyna na posiadówkę w Barze Leśnym. Tam spotykamy , Bartka, Mr Dry'a i Przemo2. Czas mija wesolutko, trzeba wracać. Tym razem przez Skrajnicę hutę, wałem nadwarciańskim, ul. Kiedrzyńską do domu. Wyjazd bardzo udany, temperatura przyzwoita (około 0 do 2 st.). Dzięki chłopaki za wycieczkę.