Info


avatar Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 33006.64 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

- Aktualny 2024 -

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie sezony

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl


...tam już byłem na rowerze




Liczba zaliczonych gmin


w 2023r - 9


w 2022r - 2

w 2021r - 3

w 2018r - 54

w 2017r - 39

w 2016r - 53

w 2015r - 50

w 2014r - 4

w 2013r - 59

w 2012r - 77

do 2012 - 12


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy voit.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Ze śladem GPS

Dystans całkowity:15793.24 km (w terenie 704.00 km; 4.46%)
Czas w ruchu:547:08
Średnia prędkość:19.55 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Suma podjazdów:30599 m
Maks. tętno maksymalne:192 (105 %)
Maks. tętno średnie:152 (84 %)
Suma kalorii:76854 kcal
Liczba aktywności:236
Średnio na aktywność:66.92 km i 3h 22m
Więcej statystyk
  • DST 33.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.86km/h
  • Sprzęt Author Reflex
  • Aktywność Jazda na rowerze

SPD pierwsza jazda.

Sobota, 3 marca 2012 · dodano: 03.03.2012 | Komentarze 0

Trasa: Częstochowa-Kamyk-Rybna-Kokawa-Lubojna-Czestochowa
Pierwsza w tym roku wycieczka i do tego w SPD.
Jechało sie super, widzę duży potencjal, tylko trzeba się nauczyć ekonomicznie kręcić. Bylo dość płasko, ale na na tych podjazdach które były czułem że lepiej mi się podjeżdża.
Mało braklo a byłaby gleba początkującego, kiedy chciałem coś sprawdzić w telefonie zjechałem z drogi na chodnik i... zapomniałem że jestem wpięty.
Dobrze że oparłem się o betonowe ogrodzenie, ale coś czuję że wszystko przede mną.
Pogoda dopisala, temp koło 7-8 stopni i słoneczko, troszke momentami wiało.
Wreszcie zapachniało wiosną.

"

Cycle Route 1437286 - via bikemap.net
"




Pierwsza ćwiarteczka w 2012

Poniedziałek, 2 stycznia 2012 · dodano: 02.01.2012 | Komentarze 0

Dość ciepło ok 8 stopni trzeba się ruszyć tym bardziej że po południu wyjazd służbowy i do czwartku na szkoleniu. Promenadą do Lasku Aniołowskiego tam trochę w po ścieżkach.Powrót w okolice Reala i ul Trauguta przez Gruszową,do domu. Wyszło jakieś 25km.
Ślad trasy to niezła kokardka;-)




  • DST 37.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 19.30km/h
  • Sprzęt Author Reflex
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blachownia

Środa, 28 grudnia 2011 · dodano: 28.12.2011 | Komentarze 0

Ta grudniowa pogoda mi pasuje wyjątkowo. 6 na plusie wilgotno, ale bez opadów - CZAD. Postanowiłem ruszyć się do Blachowni looknąć na zalew ogólnie przewietrzyć się szosowo. Z domu ul. Ludową na Parkitkę, potem Wręczycką w stronę Gorzelni (fajnie sie nazywa), Łojki do Blachowni.

Zalew w Blachowni


Kościół


Powrót do domu koło szpitala, Kawodrzę Górną, Stradom, ul. Zaciszańską, Barbary, 7 Kamienic, kawałek przez park i ścieżką rowerową koło OBI do domku.

Okazało się, że na liczniku reflexa strzelił tysiączek (rower kupiony w połowie czerwca)


Trzeba wieczorem to oblać browarkiem.

Jeszcze fotka mojego kokpitu - Trek buddy RULEZ


Mapka trasy




Grudniowe Błotko

Wtorek, 27 grudnia 2011 · dodano: 27.12.2011 | Komentarze 0

Promenadą do Lasku Aniołowskiego, Laskiem na północ w stronę nowego wiaduktu koło "Marszałka", następnie przez Wierzchowisko w stronę Lubojny i polami na Czarny Las.
Terenem do drogi nr 491 i Sejmową, Kiedrzyńską do domu. Mycie rowerka było konieczne, przytachałem ze sobą 2kg błota. Pomimo że calą drogę towarzyszyła mi lekka mżawka wycieczka przyjemna, i jak na grudzień ciepło 7st.C. Kondycha kiepska po tych świętach, trzeba będzie trochę potrenować i zgubić to brzuszysko.




Joachimów

Niedziela, 11 grudnia 2011 · dodano: 11.12.2011 | Komentarze 0

Miało być terenowo a zrobiło się szosowo. Za późno się wybrałem i szybko zrobiło się chłodno, tak że wycieczka króciutka.




Odrzykoń-Dębowiec-Biskupice-Olsztyn-Odrzykoń

Sobota, 10 grudnia 2011 · dodano: 10.12.2011 | Komentarze 0

Do Odrzykonia autkiem, parkuję na stacji benzynowej i w drogę. Najpierw rowerostradą z górki, potem przez tory do niebieskiego szlaku do Dębowca. Dzisiaj testuję nową koszulkę termoaktywną (do tej pory bawelna) komfort bez porównania. Jedzie się dobrze na trasie troszkę błota i ledwo zamarzniętych kałuż. Jadąc widzę na szlaku Panią z dużym psem, oczywiście bez smyczy, psiur dosyć spory obszczekał mnie elegancko, ale spoko skończyło się bez wygryzionej dziury na tyłku. W Dębowcu za kościołem w lewo i w stronę Olsztyna koło toru dla quadów. Na asfalt wjeżdżam u podnóża górki do Biskupic i jadę na Olsztyn , w Olsztynie walę rundę honorową na rondzie i kierunek Częstochowa, dojeżdżam do stacji benzynowej i tu koniec wycieczki.





Skrajnica Biskupice

Niedziela, 4 grudnia 2011 · dodano: 04.12.2011 | Komentarze 0

Niedzielna wycieczka po Jurze.








  • DST 26.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.33km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Accent EL Nino - Niuniek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn Okolice

Sobota, 3 grudnia 2011 · dodano: 03.12.2011 | Komentarze 0

Superowa wycieczka, miałem trochę stracha bo zmierzchało już a latanie lasami po ciemku, samemu to średnia przyjemność, tym bardziej że pierwszy raz przemierzałem tą trasę. Polecam łatwa, terenowa. Temperatura jak na grudzień ok 3-4 stopnie.






  • DST 23.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 18.40km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt Author Reflex
  • Aktywność Jazda na rowerze

czwa-kamyk-borowianka-czarnylas-czwa

Poniedziałek, 28 listopada 2011 · dodano: 28.11.2011 | Komentarze 0

Troszkę chłodno już, ale nie mogłem się powstrzymać. Potrzebowałem tego jak powietrza, poza tym trzeba było odreagować poniedziałkowy stresik pracowniczy.
Tempo lekkie, żeby sie nie spocić. Test lampki przedniej przerobionej z czołówki wypadł OK.




Nie mogę mieć lampki na kierownicy bo często wożę na niej torbę.



Zależy mi bardziej żebym był widziany niż żeby to był mocny reflektor.
Daje radę.




Okolice Złotego Potoku

Środa, 9 listopada 2011 · dodano: 09.11.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj trochę terenu korzystając z tego że poskładali mi Niuńka Accent El Nino + RST Omega. Reszta z mojego starego authora.