Info


avatar Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 33006.64 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

- Aktualny 2024 -

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie sezony

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl


...tam już byłem na rowerze




Liczba zaliczonych gmin


w 2023r - 9


w 2022r - 2

w 2021r - 3

w 2018r - 54

w 2017r - 39

w 2016r - 53

w 2015r - 50

w 2014r - 4

w 2013r - 59

w 2012r - 77

do 2012 - 12


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy voit.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.50km
  • Czas 02:36
  • VAVG 20.19km/h
  • Sprzęt KTM Ultra 1964
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn - upalnie

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 2


Naprawdę ciepło, grubo powyżej 30 stopni.
Wyjezdżam po godz 9, najpierw krótka wizyta na cmentarzu Kule, potem do Kiedrzyńskiej i do Warty. Wzdluż rzeki na Raków i terenami huty, przez Skrajnicę do Olsztyna. Wizyta w Leśnym w gronie szosowców i powrót przez pozarówkę. Zaraz po wyjeździe z Leśnego radiowóz policyjny kontrolował wyrywkowo, akurat trzepali jakichś motocyklistów. Na pozarówce bardzo przyjemnie,  pomimo upału las dawał wytchnienie.



W stronę domu Alejami NMP, a na Pl. Biegańskiego chwila ochłody w bramce rozpyląjacej wodę. Fajne to ustrojstwo.
Ogólnie mimo ciepła bardzo dobrze mi się jechało, oczywiście tempem "lajtowym"





Komentarze
voit
| 12:32 poniedziałek, 6 lipca 2015 | linkuj Mogłem być ja, bo tamtędy wyjeżdżałem w stronę Wałów Dwernickiego.
Tofik83
| 12:05 poniedziałek, 6 lipca 2015 | linkuj tak się właśnie zastanawiałem czy to nie Ciebie widziałem na Kulach w okolicach grobów żołnierzy (tych z małymi krzyżami) ale nie chciałem za Tobą krzyczeć :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!