Info


avatar Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 32965.46 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

- Aktualny 2024 -

baton rowerowy bikestats.pl

Poprzednie sezony

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

zaliczgmine.pl


...tam już byłem na rowerze




Liczba zaliczonych gmin


w 2023r - 9


w 2022r - 2

w 2021r - 3

w 2018r - 54

w 2017r - 39

w 2016r - 53

w 2015r - 50

w 2014r - 4

w 2013r - 59

w 2012r - 77

do 2012 - 12


Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy voit.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 126.50km
  • Sprzęt Author Reflex
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wschodnie Klimaty - Dzień 2

Środa, 3 czerwca 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 2

Dzień drugi
Śpi się fantastycznie, ale przed nami trasa i jeszcze więcej wrażeń. Schodzimy na śniadanko i szczęki nam opadają. Wszystko wygląda pięknie i jeszcze lepiej smakuje.



Po śniadaniu zbieramy się leniwie z gościnnej "Zielonej Doliny" rozmawiając z właścicielem naszego gospodarstwa, który jest zapalonym rowerzystą jeżdżącym po Polsce i zagranicy.







Smarowanie filtrem przeciwsłonecznym.



Jacek miał więcej powodzenia



Mariusz musi jeszcze w miasteczku kupić oponę, bo jego obecna zdradza oznaki zużycia, co wczoraj poskutkowało kapciem.
W Sokółce mijamy kościół św. Antoniego w Sokółce znany między innymi z filmów „U Pana Boga za piecem”, U Pana Boga w ogródku” czy „U Pana Boga za miedzą”.



Ogladamy tez ładną cerkiew.



Po wizycie w sklepie rowerowym kierujemy się do miejscowości Bohoniki gdzie znajduje sie meczet.Jest pozostałością po osiedlonych tutaj kiedyś, Tatarach. Otrzymali oni te ziemię pod koniec XVII wieku od króla Sobieskiego za niewypłacony żołd. Po meczecie, oprowadza nas Imam opiekujący się tym zabytkiem.





Przez Bobrowniki wracamy na "Tatarski Szlak" jadąc w stronę Krynek, w których ciekawostką jest układ z sześciobocznym rynkiem oraz dwunastoma ulicami promieniście z niego wybiegającymi. Jest to jedyny taki rynek w Polsce.
Tutaj zostajemy na mały popas, goszcząc się w Gospodzie "Pod Modrzewiem" . Zjadłem tam bardzo smaczny rosołek z kołdunami.

Po posiłku i odpoczynku jedziemy wzdłuż wschodniej granicy odwiedzając kolejny meczet w Kruszynianach.
Jest w trakcie remontu i tylko go sobie oglądamy z zewnątrz, korzystając z zacienionego miejsca.







Przez szutry docieramy do miejscowości Jałówka z kolejna ładną cerkwią i nawiązujemy lokalne
kontakty pod sklepem. Maciek w wyniku takiego spotkania traci lusterko, kiedy nieco podchmielony rozmówca za mocno się na nim wsparł. Trudno.



Naszym dzisiejszym celem jest Białowieża, gdzie ma dojechać Abovo. Okazuje się że pociąg którym jechała miał opóźnienie i nie zdążyła na przesiadkę do Hajnówki. Aga siedzi w Warszawie i nie bardzo wiemy co zrobić. Udaje sie jej jednak załatwić transport i ma dojechać do nas do Białowieży.
Nieco spokojniejsi kontynuujemy jazdę przez Juszkowy Gród i Narewkę.



Tu odbijamy z asfaltu na szlak przez Białowieski Park Narodowy i w końcu docieramy do miejsca zakwaterowania w Białowieży.





Po północy dociera Aga i po malej imprezce idziemy spać. Trochę nas wkurzył szef tej miejscówki każąc nam kończyć spotkanie przy ognisku, mimo ze nie zachowywaliśmy się głośno.



Mapka





Komentarze
voit
| 20:41 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj Tak, ale w piatym dniu. Pomylkowo wstawiłem mapkę nie z tego dnia.
gello1
| 20:31 piątek, 12 czerwca 2015 | linkuj Jechaliście przez Kraśniczyn :0
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!