Info
Witajcie. Ten blog rowerowy prowadzi voit z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 33006.64 kilometrów w tym 1190.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.75 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
- Aktualny 2024 -
Poprzednie sezony
2023 2022 2021 2020 2019 2018 2017 2016 2015 2014 20132012
2011
zaliczgmine.pl
...tam już byłem na rowerze
Liczba zaliczonych gmin
w 2023r - 9
w 2022r - 2
w 2021r - 3
w 2018r - 54
w 2017r - 39
w 2016r - 53
w 2015r - 50
w 2014r - 4
w 2013r - 59
w 2012r - 77
do 2012 - 12
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Maj12 - 0
- 2024, Kwiecień2 - 0
- 2024, Marzec1 - 0
- 2024, Luty3 - 0
- 2024, Styczeń2 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2023, Październik1 - 0
- 2023, Wrzesień5 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec9 - 0
- 2023, Czerwiec2 - 0
- 2023, Maj4 - 0
- 2023, Kwiecień7 - 0
- 2023, Marzec5 - 0
- 2023, Styczeń1 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Październik1 - 0
- 2022, Sierpień7 - 0
- 2022, Lipiec4 - 0
- 2022, Czerwiec1 - 0
- 2022, Maj4 - 0
- 2022, Kwiecień3 - 0
- 2022, Marzec5 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń2 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad4 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień6 - 0
- 2021, Sierpień11 - 0
- 2021, Lipiec15 - 0
- 2021, Czerwiec2 - 0
- 2021, Maj1 - 0
- 2021, Marzec1 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Maj3 - 0
- 2020, Kwiecień4 - 2
- 2020, Luty2 - 3
- 2019, Czerwiec1 - 0
- 2019, Marzec3 - 1
- 2018, Listopad1 - 0
- 2018, Październik2 - 0
- 2018, Wrzesień2 - 0
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec4 - 0
- 2018, Czerwiec1 - 0
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień7 - 3
- 2018, Marzec4 - 2
- 2018, Styczeń6 - 3
- 2017, Grudzień9 - 2
- 2017, Listopad5 - 1
- 2017, Październik4 - 0
- 2017, Wrzesień3 - 1
- 2017, Sierpień4 - 1
- 2017, Lipiec4 - 4
- 2017, Czerwiec12 - 13
- 2017, Maj8 - 2
- 2017, Kwiecień4 - 4
- 2017, Marzec11 - 5
- 2017, Luty2 - 0
- 2017, Styczeń1 - 0
- 2016, Grudzień7 - 3
- 2016, Listopad8 - 3
- 2016, Październik4 - 2
- 2016, Wrzesień7 - 3
- 2016, Sierpień11 - 4
- 2016, Lipiec12 - 4
- 2016, Czerwiec7 - 5
- 2016, Maj12 - 12
- 2016, Kwiecień8 - 3
- 2016, Marzec3 - 3
- 2016, Luty3 - 2
- 2016, Styczeń3 - 3
- 2015, Grudzień8 - 6
- 2015, Listopad5 - 3
- 2015, Październik10 - 9
- 2015, Wrzesień10 - 14
- 2015, Sierpień11 - 5
- 2015, Lipiec14 - 23
- 2015, Czerwiec19 - 22
- 2015, Maj9 - 1
- 2015, Kwiecień11 - 4
- 2015, Marzec5 - 9
- 2015, Luty7 - 8
- 2015, Styczeń9 - 9
- 2014, Grudzień1 - 0
- 2014, Listopad7 - 4
- 2014, Październik11 - 13
- 2014, Wrzesień7 - 0
- 2014, Sierpień1 - 0
- 2014, Lipiec5 - 6
- 2014, Czerwiec10 - 6
- 2014, Maj1 - 1
- 2014, Kwiecień5 - 1
- 2014, Marzec7 - 2
- 2014, Luty10 - 3
- 2014, Styczeń4 - 4
- 2013, Grudzień7 - 12
- 2013, Listopad2 - 3
- 2013, Październik9 - 10
- 2013, Wrzesień5 - 5
- 2013, Sierpień10 - 7
- 2013, Lipiec14 - 29
- 2013, Czerwiec8 - 12
- 2013, Maj12 - 31
- 2013, Kwiecień12 - 17
- 2013, Marzec6 - 4
- 2013, Luty4 - 0
- 2013, Styczeń3 - 4
- 2012, Grudzień9 - 5
- 2012, Listopad10 - 5
- 2012, Październik7 - 10
- 2012, Wrzesień11 - 16
- 2012, Sierpień7 - 5
- 2012, Lipiec15 - 7
- 2012, Czerwiec14 - 10
- 2012, Maj10 - 3
- 2012, Kwiecień10 - 7
- 2012, Marzec14 - 6
- 2012, Styczeń2 - 0
- 2011, Grudzień8 - 0
- 2011, Listopad7 - 0
- 2011, Październik2 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
Szosa
Dystans całkowity: | 12383.49 km (w terenie 407.00 km; 3.29%) |
Czas w ruchu: | 461:14 |
Średnia prędkość: | 20.79 km/h |
Maksymalna prędkość: | 64.00 km/h |
Suma podjazdów: | 8155 m |
Maks. tętno maksymalne: | 183 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 158 (86 %) |
Suma kalorii: | 19963 kcal |
Liczba aktywności: | 213 |
Średnio na aktywność: | 58.14 km i 2h 49m |
Więcej statystyk |
- DST 29.00km
- Czas 01:44
- VAVG 16.73km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
River Raid
Poniedziałek, 9 marca 2015 · dodano: 09.03.2015 | Komentarze 0
Popołudniowo. Najpierw w okolicę szpitala na Parkitce, potem wzdłuż Jana Pawła do Warty. Cały czas przy rzece aż w okolicę ulicy Mstowskiej. Super tak jechać sobie mając szumiącą towarzyszkę obok.
Takie widoki
Skrótem do Hektarowej i przez Mirowską, Kiedrzyńską do domu.
Mapka
- DST 48.50km
- Czas 02:29
- VAVG 19.53km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 268m
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień Kobiet
Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 08.03.2015 | Komentarze 2
W prezencie dałem moim kobietkom wolne i pojechałem do Olsztyna. Żarcik taki ;-) Sms do Marka i ustawka o 10. Pogoda piękna i teren już bardziej suchy więc po podjeździe ul. Hektarową wjeżdżamy na czerwony rowerowy i jedziemy nim do Kusiąt. Następnie odbijamy w prawo na zielony i podjeżdżamy w Towarnych Dużych, Sowią (jakieś 320 m npm). Zjazd w stronę Olsztyna i wjeżdżamy na drogę asfaltową. W Leśnym jesteśmy jako jedni z pierwszych, lecz po chwili są już nas, rowerzystów, miliony. Wsród nich Rafał i Poisonek z którymi wracamy pożarówką. Mijamy się z Helenką i Krzyśkiem machając do siebie. Powrót dość żwawy funduje nam, niby wymęczony przeziębieniem, Arek.
Fajny wyjazd pachnący już mocno wiosną.
Wszystkim Paniom składam Serdeczne Życzenia - Wszystkiego Najlepszego !!!
Mapka
- DST 28.50km
- Czas 01:10
- VAVG 24.43km/h
- Sprzęt Author Reflex
- Aktywność Jazda na rowerze
Dogonić...
Wtorek, 24 lutego 2015 · dodano: 24.02.2015 | Komentarze 1
Nie bardzo mi się chciało, ale miałem plan poprawienia dystansu z lutego 2014.
Dogoniłem, tyle w temacie.
- DST 64.00km
- Czas 02:59
- VAVG 21.45km/h
- VMAX 63.40km/h
- Podjazdy 484m
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn i Biskupice w bonusie
Niedziela, 22 lutego 2015 · dodano: 22.02.2015 | Komentarze 1
Jak to zwykle w niedzielę pociągnęło mnie do Olsztyna. Na szczęście można tam dojechać tyloma różnymi konfiguracjami, że nie ma nudy. Tym razem przez Mirów, Hektarowa, Gąszczyk, Turów. Mijam Bar Leśny bo jeszcze mi się chce podjechać Biskupice. Po drodze spotykam Pitera nieco utytłanego po przejeździe pożarówką. Nawet nie chce wpaść do Baru więc piąteczka i się rozjeżdżamy. Zaliczam podjazd w Biskupicach i zjeżdżam do Mekki. Sporo szosowców, ale słychać tylko Gronka. Jest też Zbyszek z którym wracam przez Kusięta. Bardzo fajny wyjazd przy sprzyjającej pogodzie jak na luty. Sporo dziś podjechałem i szlo mi naprawdę lekko. Jest dobrze.
Droga z Hektarowej do Gąszczyka jeszcze w lodowej pokrywie
Widok na zamek od strony ronda
Mapka
- DST 60.20km
- Czas 02:55
- VAVG 20.64km/h
- VMAX 34.90km/h
- Temperatura 1.0°C
- Sprzęt Author Reflex
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostrowy nad Okszą - pierwszy raz w 2015
Wtorek, 17 lutego 2015 · dodano: 17.02.2015 | Komentarze 3
Przyszedł czas odwiedzić Ostrowy.
Przez Lubojnę i Ważne Młyny.
Zalew jeszcze częściowo skuty lodem ale ładnie.
Powrót przez Nową Wieś gdzie wreszcie wymieniono asfalt i jedzie się bardzo przyjemnie.
Dalej Czarny Las i przez Kiedrzyn do domu.
Cała pętla z bardzo dobrą nawierzchnią, polecam szosowcom.
Mapka
- DST 45.00km
- Czas 02:07
- VAVG 21.26km/h
- VMAX 54.81km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 201m
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
Olsztyn
Niedziela, 15 lutego 2015 · dodano: 15.02.2015 | Komentarze 0
Dzisiaj wybrałem się z Markiem. Marek jeździ maratony na rolkach, ogólnie ma zajawkę na sport, a niedawno kupił rower i powoli się wkręca.
Pogoda w lutym iście wiosenna, ale w terenie jeszcze sporo śniegu i wszechobecna ciapa dlatego wybieramy wariant asfaltowy.
Spod Hali Polonia wzdłuż AK do JP i do Warty, następnie obok więzienia, pod trasą i wzdłuż niej do Rejtana. Potem standardem kolo huty i oczyszczalni do baru. Tam spotkanie ze Zbyszkiem, Piotrkiem , Marcinem, Adamem i sporą grupą szosowców.
Trochę posiedzieliśmy i powrót przez Kusięta gdzie dochodzimy grupę Zbyszka, którzy wcześniej ruszyli. Po chwili nas dogania Piotrek z Marcinem a następnie Kulisty z Kotkiem i Markiem. Tym razem jedziemy kolo stadionu żużlowego i rynku na Zawodziu do Warszawskiej.
Wbijamy się na ścieżkę wzdłuż AK i koło Polonii Marek odbija na Parkitkę a ja jadę prosto do domu.
- DST 42.00km
- Czas 01:49
- VAVG 23.12km/h
- VMAX 48.80km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 155m
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
Lubię narty ale...
Sobota, 14 lutego 2015 · dodano: 14.02.2015 | Komentarze 1
Tydzień bez roweru z racji ferii zimowych. Spędzałem je z rodziną i
sporą ekipą znajomych w Białym Dunajcu oddając się "białemu szaleństwu".
Dzisiaj ciągnęło mnie na rower jak świadka jehowy na nowe osiedle.
Pojechałem
najkrótszą drogą, asfaltowo do Olsztyna. W Leśnym już bez rowerzystów,
zamiast tego jakieś walentynkowe rezerwacje i przygotowanie do imprezy.
Łyknąłem czarna porzeczkę i po najkrótszym postoju w barze, powrót ta
samą trasą.
Na powrocie w okolicach PKP Raków spotykam dwóch chłopaków na poziomkach, jedna z nich obudowana wygląda jak Batmobil.
Poprosiłem
żeby się zatrzymali i pozwolili zrobić kilka zdjęć. Okazłlo się że są
niezłymi zapaleńcami i jeżdżą swoimi pojazdami nawet 100-tu kilometrowe
wycieczki. Oczywiście oba trójkołowce zostały przez nich własnoręcznie zbudowane.
Zaprosiłem ich do wzięcia udziału w Masie.
Co ważne pojazdy były przepisowo wyposażone w oświetlenie i inne potrzebne rzeczy. W jednym z nich było nawet radio za fotelem kierowcy.
Więcej
- DST 23.00km
- Czas 00:51
- VAVG 27.06km/h
- Sprzęt Author Reflex
- Aktywność Jazda na rowerze
"Tjunink" Reflexa
Sobota, 17 stycznia 2015 · dodano: 17.01.2015 | Komentarze 0
Wymyśliłem sobie małe zmiany w Authorze. Napęd już ledwo zipał, zwłaszcza łańcuch. Oryginalna korba suntur'a jakoś mi od poczatku nie leżała, więc całość poszła do wymiany.
Pojawiła się korba Deore FC-M590 48-36-26 HTII, kaseta SRAM 850 i łańcuch SRAM 850.
Całości dopełnił sztywny widelec FORCE - alu (850g).
Jakiś czas temu kupiłem lemondkę, która sobie leżała i czekała na odpowiedni moment aby potestować to rozwiązanie.
Testy wyszły pozytywnie, mimo zmiennego i raczej utrudniającego wiatru, udało mi się na mojej testowej trasie 23km urwać minutę.
Jest dobrze.
Author, po założeniu turystycznych opon i bagażników będzie się zmieniał na wycieczkowca.
Co ciekawe pomimo 6 tys przebiegu, mojego niemałego (jeszcze nie tak dawno) ciężaru i wypakowanych sakw na kilku wycieczkach oryginalne koła na 32 szprychach nie wymagały żadnego centrowania. Brawo.
- DST 50.65km
- Czas 02:27
- VAVG 20.67km/h
- VMAX 40.05km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 212m
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
Jedyny słuszny kierunek...
Sobota, 15 listopada 2014 · dodano: 15.11.2014 | Komentarze 0
Zgadaliśmy się z Jackiem na forum CFR na wypad do Leśnego. Podjechałem jeszcze wysłać dokumenty do DPD na ul. Bór i udałem się na parking pod Netto gdzie mieliśmy się spotkać. Zanim przyjechał Jacek zjawił się Sebiq, oznajmiając że jedzie z nami. Po chwili byliśmy już w komplecie. Pojechaliśmy wzdłuż Warty do wału i do PKP Raków. Standardowo koło huty, ale tym razem, nie koło nastawni tylko w lewo wzdłuż torów. Następnie przez Kusięta do Olsztyna. Posiedzielim i pogadalim, a mnie wspomniały się dawne czasy, kiedy to, jeszcze po kryjomu, poznawałem smak złocistego napoju z częstochowskiego browaru
"Kmiot" dalej smakuje jak kiedyś, to znaczy słabo.
Chłopaki degustowali szlachetniejsze piwka.
Powrót pożarówką. Przy PKP Raków nasze drogi się rozdzieliły i pojechałem Rejtana, kolo Galerii, Warszawską i Kiedrzyńską . Jeszcze w okolicach Altany spotkałem Krzarę wracającego z Złotego Potoku. Po krótkiej pogawędce dotarłem do domu.
- DST 96.00km
- Teren 40.00km
- Czas 05:10
- VAVG 18.58km/h
- VMAX 37.53km/h
- Podjazdy 440m
- Sprzęt KTM Ultra 1964
- Aktywność Jazda na rowerze
11 listopada - okolice Koszęcina
Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 12.11.2014 | Komentarze 3
11
listopada. To był naprawdę fajny rowerowy dzień. Jak co roku na Częstochowskim Forum Rowerowym padła propozycja wyjazdu w związku z rocznicą odzyskania
niepodległości. Nie mogło mnie zabraknąć w takim wydarzeniu. Przewodnikiem jak
zwykle miał być Jacek z którym umówiliśmy się o godzinie 8.30 w
miejscowości Młynek. Ja podjechałem autem w okolice Auchan i stamtąd
nieśpiesznie już rowerem ruszyłem w stronę Młynka.
Jedziemy
... i mój nieodłączny towarzysz
Okazało się że Jacek wybrał
tę samą drogę. Dogonił mnie i już wspólnie dotarliśmy na miejsce zbiórki. Po
krótkim czasie dotarła reszta ekipy dzisiejszego wyjazdu.
Ekipa
Ponieważ prowadził Jacek trasa nie mogła być nudna.
Jechaliśmy zarówno drogami
asfaltowymi szutrowymi jak i terenowymi przez błoto i kałuże. Nie
brakło też przeprawy przez podmokłą łąkę.
Patriotyczne motywy
Przeprawa przez tory
Na szlaku
Ja z lewej, a przede mną Jacków dwóch
Za miejscowością Prądy, między dwoma jeziorkami, które łączy rzeka Leśnica, zatrzymaliśmy się aby obejrzeć pomnik przyrody - Sosna pospolita (taka nie całkiem pospolita)
Sosna a'la palma
Po drodze, czekając na część grupy która miała jeszcze wpaść do sklepu na szybkie zakupy odwiedziliśmy drewniany kościół na obrzeżach Koszęcina.
Już prawie na miejscu. Pogoda jak na zamówienie
Po przybyciu na miejsce biwaku w rezerwacie Jeleniak Mikuliny rozpaliliśmy ognisko i rozkoszowaliśmy się piękną jesienną
pogodą.
Miejsce naszego biwaku zimą
Czas w gronie uczestników wycieczki upływał szybko i wesoło. Na
powrocie rozdzieliliśmy się, część z nas pojechała kierunku Pająka spotkać się
z Abovo a siedmioosobowa grupa w której byłem i ja kontynuowaliśmy wycieczkę
pod przewodnictwem Jacka.
Odwiedziliśmy źródełko siarkowe nieopodal miejsca
naszego biwaku.
Po drodze odwiedziliśmy siedzibę zespołu Śląsk.
Na ławeczce z założycielem i wieloletnim dyrektorem Zespolu Pieśni Tańca "Śląsk" profesorem Stanisławem Hadyną
Powrót
przebiegał bezproblemowo do momentu, kiedy wyjechaliśmy na odcinek bardzo
błotnisty. Arusb przypłacił to upadkiem urywając dźwignię blokady amortyzatora.
Musieliśmy nawet zejść z rowerów i prowadzić je po kostki w błocie. Wszystko jednak skończyło się na wesoło. Nasuwa mi się tu powiedzenie ofroadowców - "Im gorzej tym lepiej"
Tak wyglądało to po oczyszczeniu "z grubsza"
Ponieważ
bardzo szybko się ściemniało przyspieszyliśmy nieco. Na końcówce z Jackiem odłączyliśmy się od
pozostałej grupy zmierzając w kierunku Auchan. Dotarliśmy tam już w całkowitych
ciemnościach.
To była naprawdę fantastyczna wycieczka. Pogoda iście wiosenna,
zróżnicowana i ciekawa trasa. Całości dopełniała wspaniała ekipa. W ciemno
piszę się na kolejne edycje naszych 11-to listopadowych wypadów.
Część zdjęć dzięki uprzejmości Matiza, Skowronka, STi
Dzięki :-)
Rower po powrocie wyglądał tak:
Mapka - trasa do Koszęcina
Mapka - Trasa powrotna